Translate

piątek, 25 maja 2012

Piąty rodział .

                                             5 Rozdział  

 Nigdy nie pomyslalabym ze będę jej pomagać ale gdy poczulam że chce się otworzyc nie moglam stracic takiej okazji , musialam jej pomóc jest mloda i to od niej zalezy czy chce sie stoczyc .
Po chwili rozmyśleń skoczyłam na góre  założyć  obcisłe czarne rurki  biały podkoszulek i  czarrną skórzaną kórtke do tego wzięłam na szyje łososiowy komin w kwiaty i  czarne balerinki.Włosy upiełam w kucyk i nałożyłam okulary przeciw słoneczne.Usłyszałam kroki na schodach  więc postanowiłam już schodzić jeszcze tylko prysnełam się moją ulubioną truskawkową mgiełką i pomalowałam maskarą oczy i  pociągnełam moje pełne usta  błyszczykiem. Chwyciłam  torbę i zeszłam na dół  gdzie czekała na mnie Cleo . Miała na sobie niebieskie rurki   czerwono białą bluzke w paski i podobną do mojej skórzaną czarną kórtke do tego białe conversy .Włosy miała upięte w kłosa.  Wyglądała tak kolorowo  jak mała dziewczynka  odgarniała włosy pomyślałam , czy mogła aż tak się zmienić pamiętam jak kiedyś bawiłyśmy się razem w piaskownicy  .

Wyszłyśmy z mieszkania  pare przecznic szłyśmy w milczeniu  wiedziałam że musze z nią porozmawiać więc  odezwałam się pierwsza.
-Czemu pijesz .?
-Skąd mam wiedzieć , wszyscy to robią więc ja też - odpowiedziała jakby ze wstydem w głosie
-Wiesz kiedyś  mój tata przyszedl do domu nieżle schlany zaczął na mnie krzyczeć i mnie uderzył  nie płakałam wręcz przeciwnie stałam tam z uśmiechem na twarzy  powiedziałam mu że skoro jestem jego córką to czemu mnie bije  a on tak poprostu uklękł przedemną przytulił mnie  przeprosił i obiecał że nie będzie pić .
-Nie wiedziałam .....ale  nie rozumiem co ja mam przez to zrozumieć
-Hymm... chciałam ci tylko powiedzieć że skoro kiedykolwiek chcesz być szczęśliwa to napewno tego nie osiągniesz  pijąc.
-Nie rozumiesz ty masz mame z którą możesz porozmawiać  i masz brata  który cię obroni  ja nie mam nikogo przyjaciele  lecą tylko na moja kase chłopacy zawsze mi dokuczali  dopiero teraz gdy  schudłam i postanowiłam zadbać o siebie każdy z nich do mnie lgnie .Rodzice ...oni w ogóle mną się nie interesują ......  
Zauważyłam jak z jej oczu spływają  słone łzy   przytuliłam ją  tak mocno i  z czułością nigdy nie sądziłam że może ona być tak  uczuciowa i to że skrywa tyle  bólu w sobie było dla mnie  szokiem.

-Ej nie płacz  , wiesz  moge być twoja przyjaciółką  , uwierz że nie lecę na kase  i napewno cię nie wykorzystam . A po za tym jesteś moją kuzynką i nie pozwole żebyś była smutna  wkońcu rodzina musi trzymać się razem .
-Dziękuje ci  nie wiedziałam że jesteś takaa...
-Jaka  .?
-Noo wiesz kochana 
Podałam jej chusteczke i  ruszyłyśmy w strone centrum handlowego .Przypomniało mi się że to własnie tu  spotkałam zielonookiego . Serce  zaczęło mi  szybciej bić  choć wiem że nie możliwe by było spotkać go tak po raz drugi  zapewne jest juz  w jakies trasie  koncertowej .Weszyłyśmy
 do środka  wiele osób gapiło się w naszą storne  chyba wiedziałam z jakiego powodu  .
-Musze ci o czymś powiedzieć  - szepneła do mnie Cleo
-O czym .?
-No bo to ja ukradłam twoją kamerke i wstawiłam ten twój filmik na YT , wtedy  byłam na ciebie zła ...
-Ale czemu  co ja ci zrobiłam .?!-byłam zszokowana tym ,że mogła mi coś takiego zrobić
-No bo  zobaczyłam wpis  w którym była mowa o tobie i Harrym   byłam zła  że jesteś taką szczęściarą   jak zasnęłaś wślizgnęłam sie do twego pokoju i  ukradłam kamerke wstawiłam ten filmik i porozsyłałam  link do ponad 3 tys osób. Niestety nie osiągnełam celu
-Co masz na myśli ?
- ludzie się tobą zachwycają  ! dziewczyno jesteś teraz  sławna nie dość że  jesteś dziewczyną  Harrego to przepięknie śpiewasz.
-Nie ,nie ,nie !!!!
-Jak to nie .? widziałam zdjęcie.
-On mnie tylko zaczepił jak kupowałam książke i nie jestem sławna - nie chciałam jej opowiadać dalszej części tej  Historii  więc  zaczęłam nowy temat  - Zapewne wszyscy się teraz ze mnie smieją
-Nie bredź  , a po za tym mam dla ciebie niespodzianke  skoro  jesteś moja przyjaciółką nie powinnam ci tego robić więc  lepiej powiem ci prawde ....
-Co jeszcze..?!
-Dzwonił do mnie pewien menadżer chciał z tobą romawiać  własnie się z nim dzis tu umówiłam  więc  myślę że to ty jednak powinnaś pójść sie z nim spotkać .

To nie mogła być prawda  ,  stałam jak zamieniona w kamień . Czułam jak Cleo  ciągnie mnie do jakies kawiarni  szłam jakbym była jakąś lalką .Usiadłysmy  na wygodnej kanapie nagle podszedł do nas  jakiś starszy facet  przedstawił się jako Garry Rewilson     . W między czasie troche otrzeźwiałam  Garry  oznajmił mi że mam  wspaniały głos   ,  uśmiechnęłam się i  poczułam różowe rumience na policzkach . Rozmawialśmy o tym że chce  abym   zaśpiewała z jego zespołem na 3 koncertach w USA  . Nie mogłam uwierzyć tego było juz za wiele    , wstałam i uścisnęłam Garrego następnie Cleo  .Byłam taka szczęśliwa . Garry wpadł na pomysl by od razu poznała cały zespół. Nie byłam tym faktem zadowolona ,ale nie zdążyłam nic powiedzieć, bo menadżer zawołał jakiś chłopaków siedzących w dalszej części kawiarni . Dopiero gdy byli bliżej nas mogłam rozpoznać kim są ....

-Vienna poznaj moich chłopców ...Liam , Haryy , Zayn,Louis  o to  piątka One direction .  Każdy po kolei  przywitał się zemną 
-Hey jestem Liam  miło mi cie poznać  jesteś naprawdę utalentowana . -Moja twarz  zalała się słodkimi rózowymi rumiencami
-Dziękuje 
Następnie podszedł do mnie  chłopak o słodkim uśmiechu i jasnych blond włosach .
-Niall mnie zwą   świetnie grasz na gitarze  moze pogramy razem .?
-Oczywiście ale ja wole fortepian  w grze na gitarze jestem cienka
-Nie jest aż tak żle -wiedziałam że znam ten głos  , tak to był mój zielonooki . Uśmiechnęłam sie najpiękniej jak potrafiłam   -Hymm  jeśli tak uważasz ale  nie  wiem czy mówisz prawde czy poprostu próbujesz się podlizać .
-Przepraszam za tą sytuacje wtedy w sklepie  wiem że zachowałem się nie kulturalnie  i ogolnie to głupek ze mnie
-Nie przesadzajmy po za tym już dawno o tym zapomniałam. -Chłopak  się rozchmurzył i pocałował mnie delikatni w ręke .
Nastepnie podszedł do mnie  mulat  i przedstawił mi się jako Zayn
-Miło mi cię poznać Zayn
-Mi ciebie też na pewno będzie nam się ze sobą świetnie współpracowało
-Na pewno - ktoś zaczął krzyczeć ....
-Hey a co zemną też chcę się przywitać z naszą artystką - Z tłumu wyszedł Louis  uścisnął mnie i  podał marchewke   sama nie wiedzialam co mam zrobić   więc  podziękowałam i wsadziłam do torby mówiąc - Dziękuje  uwielbiam marchewki   .  Wszyscy zaczeli się śmiać , tylko Cleo była smutna  no tak ja tu się poznaje ze sławnym zespołem a  o niej zapomnialam  -Chlopaki poznajcie moją kuzynke Cleo.


.....................................................................................................................................................................
Piąty rodział  hymm  chyba mi się udał  dziś dodam 6 ;)  Prosze komentujcie ;>

Brak komentarzy: