Translate

piątek, 25 maja 2012

6 Rozdział


Rozdział 6




Wszyscy zaczęli się śmiać , tylko Cleo była smutna no tak
 ja tu się poznaje ze sławnym zespołem a o niej zapomniałam
-Chłopaki poznajcie moja kuzynkę Cleo.


Chłopcy posłusznie przywitali się z Cleo zauważyłam, że moja kuzynka rumieni się na widok Zayna .
Coś mi tu nie gra czyżby  on jej się podobał  , nie chciałam sie bawic w swatke ale tych dwóch naprawdę pasowało do siebie . Poczułam oddech na swoim karku wiedziałam do kogo należą te perfumy .
-Nie wiem jak ty ale ja nie lubie jak ktoś dyszy mi nad uchem   - od powiedziałam Loczkowi ze śmiechem
-Nie traktuj tego jak coś złego po prostu  lubie jak na mnie reagujesz  - powiedział  to jakby coś odkrył
wiedziałam że odgadł to co się zemną dzieje gdy go widze lub gdy się do mnie zbliza .
-Nie wiem co sobie ubzdurałeś ale przestań wymyślać jakieś  bujdy ,   jesteś albo  za mocno pewny siebie albo po prostu głupi skoro nie widzisz że nie lubie takich typów jak ty - nachalnych zboczeńców .
-Nie jestem taki za jakiego mnie uważasz - usłyszałam w jego głosie gniew i chyba rozczarowanie wiedziałam że sama siebie oszukuje  uwielbiam go i wcale nie uważam go za nachalnego zboczenca ale nie potrafie okazywać uczuć więc zawsze uciekam od takich sytuacji niestety  zawsze ranie przy tym innych . Zauważyłam jak  Harry mówi coś do chłopaków i wychodzi  poczułam jak moje serce chce wyskoczyć i tak o prostu za nim biec  , lecz nie chciałam tego okazywać więc wróciłam do chłopaków którzy  gadali o dzisiejszej imprezie u nich w domu .
-Vienna  i oczywiście Cleo  jesteście zaproszone - powiedział Zayn puszczając tajemniczy uśmiech do Cleo
-Na pewno  przyjdziemy  -rzekła kuzynka nie pytając mnie o zdanie , ach ci zakochani pomyślałam .
-To świetnie   Louis przyjedzie po was  o 20:00
-Oki - rzekłyśmy razem zupełnie jak bliżniaczki  chłopaki tylko się do nas uśmiechneli i dostałysmy od każdego buziaka w policzek
Jeszcze tylko pogadalam z menadzerem o moim kontrakcie który musi podpisać moja mama ze względu na to że Jeszcze nie mam 18 lat . Umówiłam się z Garrym na jutrzejsze popołudnie zapewnilam go że moja mama na pewno się zgodzi i rozeszliśmy się chłopcy chcieli nas podwieźć lecz ja wolałam w drodze powrotnej pogadać z Cleo o jej  obiekcie wzdychań .
Gdy byłyśmy w parku pociągnełam ją za ręke tak że mimowolnie musiala usiąść na ławke.
-A więc..... - zaczęłam  i pokazałam serduszko
-Nie rozumiem ....prosze mów  werbalnie bo nie rozumiem na migi zaśmiała się
-No wiesz  , czy ty czujesz coś do Zayna .?
-Może... - odpowiedziała zagryzając warge
-Wstawaj ! - powiedziałam i pociągnełam ją za ręke w strone domu
-Vienna poczekaj nogi mi zaraz odpadną czemu musiałyśmy tak biec .?
-No bo za 2 godziny mamy impreze i nie chcę się spóznic a musimy się wystroic w szczegolnosci ty dla pana Malika
-Zwariowałaś dziewczyno
-Wiem -i w tym momencie pocałowałam ją w policzek
Pobiegłam na góre  wzięłam gorący prysznic umyłam staranie moje długie  falowane włosy  i wysuszyłam się . Nasamrowałam się czekoladowym balsamem który  nieco przyciemnia  karnacje .
Włosy leko podkręciłam i  położyłam  bezwładnie na ramionach . Zrobiłam sobie makijaż lekki nie lubiłam robić z siebie plastika . Wreszcie przyszedł czas na ubiór , postanowiłam założyć to http://stylizacje.pl/stylizacja/i-found-the-place-to-rest-my-head  spryskałam się perfumką  i miałam już  otworzyć drzwi by wyjśc lecz ujrzałam w nich moją kuzynke była odwalona na maxa wyglądała tak seksownie http://stylizacje.pl/stylizacja/high-on-emotion  .
-Ulala jak Zayn z tobą nie zatańczy  będziesz moją parą na wieczór  , ślicznie wyglądasz -powiedziałam
-Dziękuje , troche się stresuje .
-Ja  też  ale jakoś damy rade   - uśmiechnęłam sie do niej by wywołać u niej uśmiech choć wiedziałam że ta impreza będzie fatalna  ja stojąca przy ścianie patrząca jak Harry  tanczy z laskami

Wyszłyśmy z domu  bo Louis już  siedział w samochodzie i na nas czekał , zapiełyśmy pasy i ruszyłyśmy  do tymczasowej willi One Direction  . Gdy się zatrzymaliśmy  myślałam że wylądowałam na innej planecie tam  było tak pięknie......do tego jeszcze on  ubrany w niebieską koszule jasne spodnie  były zaciśnięte przez brązowy pasek . Jego oczy odrazu wywołały umnie uśmiech lecz usmiech  zginął gdy zobaczyłam go ....

 

 

Kolejny rodział tak jak obiecałam ;) komentujcie i wstawiajcie linki do swoich opowiadać  uwielbiam je czytać .:>







2 komentarze:

One Direction pisze...

jestem pierwszy raz na Twoim blogu ale muszę powiedzieć że nieźle sobie radzisz :) zajebiscie Ci wyszło i chcemy następy ! chce wiedziec co by było dalej ! :) pięknie <3 . #KarolajnnFBL

xsweetpoison pisze...

Dziękuje ci :) Nawet nie wiesz ile dla mnie znaczy twój komentarz . Oczywiście rodział będzie jak najszybciej teraz jestem śpiąca więc nie chcem strzelić jakiegoś błędu który popsuł by mi opowiadanie. Więc pojawi się kolejny jutro ;)) jak cos to pisz tu 32461980 moje gg.

Dziękuje <3