Translate

piątek, 15 czerwca 2012

Rozdział 16

                                                          Rodział 16


                                                                              Włączycie to ! ;)
Ułożyłam sie już wygodnie na wielkim łóżku , lecz nie dane było mi zasnąć bo przyszedł do mnie sms ...
Powolnie pszesunełam palcem bo szybce telefonu , i  odczytałam wiadomośc .

                                 Vienna to ja tata , chcę cię przeprosić błagam odpisz mi .
                                         Tęsknie ...
To jakiś głupi żart ?! Czytałam każde słowo  i nie mogłam uwierzyć , przez tyle lat się nie odzywał dlaczego teraz kiedy jestem szczęśliwa . Ach!!  Rzuciłam telefonem o łóżko , podkuliłam nogi i zaczęłam cicho płakać .

Jednak potrzebowałam świeżego powietrza by zacząć trzeżwiej myślec , ubrałam więc czarnął kangurke i zielone leginsy do tego białe coversy . Szybko zbiegłam na dół lecz jak najciszej by nie zbudzić  spiących domowników .

Postanowiłam pójść do parku Green Parku  , było już koło 2 w nocy  usiadlam obok wielkiego drzewa a księżyc był moim jedynym światłem . Lekko odchyliłam głowe i rozkoszowałam się świeżym powietrzem i błogą ciszą . Bylo tam tak spokojnie od czasu do czasu   można było tylko  usłyszeć odgłosy ptaków i różnych zwierzątek zamieszkujących ten park  .

Nagle poczułam  że ktoś się zbliża  , poczulam strach próbowałam siedzieć nieruchomo złapałam tylko jakiś  kamień . Wszystko potoczylo się bardzo szybko  , koleś nieżle oberwał odemnie kamieniem a ja ile sił w nogach biegłam do domu . Zatrzymałam się na moście by troche odziepnąć . Poczułam że ktoś łapie mnie za ręke , próbowałam się wyrwać więc znów skierowałam się po kamien ale uslyszalam  znajomy głos .

-Nie błagam tylko nie kamień chcesz mnie zabić !? - wiedziałam że to nikt inny a Niall , tylko co on by tu robił ?
-Niall co ty do cholery wyprawiasz przez ciebie omało zawału nie dostałam ! - krzyknęłam
-To nie ja rzucam w  ludzi kamieniami o 2 w nocy .
-Masz racje sorki , ale  to nie ja się skradam  musialam jakos się bronić  skąd moglam wiedziec ze to ty czemu się nie odezwałeś ?
-Nie miałem pojęcia że to ty myślałam że to..... a nieważne .
-Tsaaa nieważne idę do domu -odparłam i ruszylam w stronę domu cioci i wuja.
-Vienna poczekaj pomożesz mi , musze się komuś wygadac a za bardzo nie mam komu -  zaczął mówić tym swoim słodkim glosem więc odwrocilam się i kiwnelam głową -Oki


Usiedlismy na moście  , zauważylam jak Horan nerwowo bawi się swoim zegarkiem .Postanowilam  wydusić z niego o co chodzi.
-Mów ... słucham . - uśmiechnelam się na zachęte
-Okeeey jest ktoś kogo lubię ....ale nie wiem jak temu komuś to powiedzieć .
-Czego się boisz ?
-Sam nie wiem , aaa jeśli  ona nie czuje tego co ja ?
-Musisz to sprawdzić , powiedz jej co czujesz ...
-To nie takie łatwe - spuścił wzrok
-No to może powiedz mi co do niej czujesz i jak ważna jest dla ciebie
-Okey , a więc jest dla mnie bardzo ważna zabawna i miła  do tego ten uśmiech uwielbiam jak dla mnie gotuje  i lubię dotykać jej włosów poprostu jest idealna dla niej zrobie wszystko mógłbym nawet oddać wszystkie swoje słodycze !
-Oj widze że to poważna  sprawa skoro dla niej decydujesz się na odstawienie cukru to chyba ona jest naprawdę niesamowita , więc twoim zadaniem jest powiedzenie jej tego co przed chwilą wyznałeś mi .
-Boje się.....że mnie odrzuci  Vienna ja  tego nie przezyje ona to powód dla którego wstaje codzienie rano nie wiem co zrobie gdy ona powie ,,nie'' - zauważyłam jak chłopak pociera oczy
-Ej prosze tylko mi tu nie rycz ! to ja przeciez jestem kobietą  ,  dam ci radę jeśli nie zarezykujesz nigdy się nie dowiesz jak jest naprawdę  - zmierzwiłam mu włosy i possłałam mu spojrzenie
 pt,, Uśmiechnij się '' 
-Dziękuje masz racje musze spróbować , zrobię to jutro  ! 
-Powodzenia  - dostałam niespodziewanego buziaka w policzek , albo mi się wydawało albo Niall pachniał czekoladą kuszący zapach dla każdej dziewczyny pomyślałam
-Robi się widno odprowadzę cie do domu potrzebujesz snu - złapałam go pod rękę na znak zgody i pomaszerowaliśmy do mojego tymczasowego domu który juz jutro opuszczam .

Podczas drogi powrotnej cały czas słuchałam jak Horan opowiada zarty i oglądałam  jego triki (fikołki ,chodzenie na rękach itp. ) Uśmiałam się do łez bo Blondynek ciągle  zaliczał glebe lub niespodziewanym trafem wyrastała przed nim latarnia w którą musiał oczywiście  nieżle przwalić .

-A tak wogóle to co ty robiłaś  w parku sama o tak pożnej porze ?- zaptal a ja poczulam jak żołądek mi się skręca .Co mam mu powiedzieć ?!
-Wiesz ludzie lubią czasem pobyć sami ....
-Jasne ty mi tu nie ściemniaj , widzę po twoich oczach że coś się  stało  prosze powiedz- zrobił maślane oczka a ja poczulam silną potrzebe wygadania się

I tak po kilkunastu minutach , Niall znał  całą historie od samego początku kiedy to mój tata zaczął pić ,przestał  i po 7 latach wyjechal do Niemiec a tam  znalazl sobie nową kobiete i znów zaczął pić  ,  odezwał się dopiero po 4 latach  i to własnie teraz kiedy jestem szczęśliwa .  Nawet nie wiem kiedy  wtulilam się w Blondynka bo z oczu poplyneły mi gorzkie łzy . Staliśmy tak przez krótka chwile , chłopak wyjął chusteczki i mi je podał a następnie próbował  mnie pocieszyć  robiąć głupie miny  lecz ja i tak byłam wciąż smutna .

Nagle z ust Horana padły  słowa które utkneły w mej pamięci - Pamiętaj że ojciec zawsze pozostanie ojcem ale co kolwiek zrobisz  wiem że kierujesz się sercem  i napewno żle nie wybierzesz .

Wtedy poczulam niesamowitą ulgę i uśmiech  znów  nie schodził mi z twarzy , reszte drogi przeszlismy dziwnie spokojnie .Na sam koniec Niall mi podziękował i powiedzial że  napewno posłucha moich rad , ja natomiast przekazalam mu iż napewno będę kierować się sercem.

Weszłam  do domu  delikatnie  weszłam  po metalowych schodach na góre  , powaliłam się plackiem na moje mięciutkie łóżko i odsunełam firanke by móc lepiej się przyglądnąć pięknemu księżycowi który znikał bo powoli nastawał dzień .




*****
Hey kochani  myślę że rozdział się podoba postanowiłam aby każdy chlopak z 1D miał wkład w życie głównych bohaterów. Myślałam już nad koncem opowiadania i juz wiem jak się to wszystko potoczy jednak  chcę abyście poczuli  tą miłość między V&H
 a potem nie wiadomo co się wydarzy ....


Czekam na więćej odwiedzin i więcej komentarzy w tym tygodniu ma być ich 5 ;))
A dodam  jak najszybciej rozdział ;>

Brak komentarzy: